Patogeny alarmowe w szpitalach

Według Światowej Organizacji Zdrowia oporność na antybiotyki jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia ludzi z całego świata. Szacuje się, że w 2050 roku około 10 milionów osób rocznie, będzie umierać z powodu infekcji wywołanych przez bakterie abtybiotykooporne. Przyczyną tego zjawiska jest nadużywanie antybiotyków, na które są w stanie uodpornić się bakterie. 

Co to jest patogen alarmowy? 

Antybiotyki w dużych ilościach najczęściej stosuje się w szpitalach i innych placówkach medycznych, podczas leczenia i zapobiegania zakażeniom po zabiegach i operacjach. Dlatego właśnie w tych miejscach występuje najwięcej bakterii, wirusów i grzybów, które stworzyły mechanizmy pozwalające im uodpornić się na stosowane preparaty i dzięki temu przetrwać. 

Takie drobnoustroje bardzo trudno zwalczyć, zwłaszcza że wytworzone przez nie metody obronne są dziedziczone przez kolejne kolonie. To właśnie one odpowiadają za większość zakażeń w szpitalu i nazywane są patogenami alarmowymi lub szczepami alarmowymi. 

Choroby wywołane przez szczepy alarmowe są trudne w leczeniu i powodują powikłania, a nawet mogą prowadzić do śmierci pacjenta. Z tego względu, placówki medyczne monitorują występowanie patogenów alarmowych i mają obowiązek rejestrować i zgłaszać organom inspekcji sanitarnej każde zakażenie nimi wywołane. 

Wobec narastającego zjawiska antybiotykooporności lista patogenów alarmowych objęta została rozporządzeniem Ministra zdrowia z dnia 22 stycznia 2021 roku w sprawie listy czynników alarmowych.

Według tego rozporządzenia patogenami alarmowymi są bakterie, grzyby i wirusy oporne na antybiotyki i leki przeciwwirusowe, takie jak:

Gronkowiec złocisty

Enterokoki,

Pałeczki Gram-ujemne,

Pałeczka ropy błękitnej,

Dwoinka zapalenia płuc,

Grzyby Candida,

Rotawirus,

Wirus zapalenia wątroby typu B i typu C,

Wirus HIV

Biologiczne czynniki chorobotwórcze izolowane z krwi lub płynu mózgowo-rdzeniowego, odpowiedzialne za uogólnione lub inwazyjne zakażenia.

Przyczyna powstania patogenów alarmowych w szpitalu?

Blisko sto lat temu, Alexander Fleming odkrył właściwości bakteriobójcze penicyliny, od tego czasu do aptek wprowadzono ponad sto pięćdziesiąt antybiotyków o różnym składzie chemicznym. Jednak po krótkim czasie od ich zastosowania, u  większości bakterii wytworzyły się  mechanizmy oporności na większość z nich. Pierwszym szczepem, u którego wykryto mechanizmy oporności, był Gronkowiec złocisty (Staphylococcus aureus). Obecnie ten szczep, znany jako MRSA i jest jednym z groźniejszych patogenów alarmowych, którym można zarazić się na oddziałach i salach operacyjnych szpitali.  

Mechanizmy obronne patogenów alarmowych polegają na wytwarzaniu przez nie substancji, które pozawalają im przetrwać w danym środowisku. Drobnoustroje wiedzą jak się bronić na podstawie zapamiętywanych i dziedziczonych przez nie informacji.

Gdzie można zakazić się patogenami alarmowymi i jakie badania wykonać ?

Dla bakterii, wirusów i grzybów środowiskiem, w którym muszą wytwarzać substancje obronne jest każde miejsce, w którym stosuje się substancje biobójcze i antyseptyczne. Dlatego naturalnym środowiskiem występowania czynników alarmowych są placówki medyczne, w których dezynfekuje się podłogi, sprzęt, sale szpitale oraz stosuje się najwięcej antybiotyków. Poza oddziałami szpitalnymi, na których jest najwięcej patogenów alarmowych, ryzyko zakażenia się szczepami opornymi są gabinety stomatologiczne i kosmetyczne, a także domy pomocy społecznej i zakłady opiekuńczo lecznice.

Czynniki alarmowe wywołują choroby, które wymagają odpowiedniej opieki i długotrwałego leczenia i niejednokrotnie długiego pobytu w szpitalu. W pierwszej kolejności atakują one osłabionych pacjentów po zabiegach lub z niską odpornością. Chorzy najczęściej są zakażani szczepami bakterii w trakcie przeprowadzanych procedur medycznych takich jak np. cewnikowanie, pobieranie krwi, zakładanie wkłucia centralnego. Jeżeli cierpią oni na niedobory odporności wskutek stosowania antybiotyków, często rozwija się u nich lekooporna grzybica z rodzaju candida, którą można zauważyć np. w jamie ustnej.

Statystycznie, do najczęstszych szczepów opornych, jakimi zakażają się pacjenci na salach szpitalnych i w poradniach są bakterie z rodzaju enterococcus, ale żeby stwierdzić czy pacjent został zakażony i jak go leczyć trzeba wykonać posiew z antybiogramem. Zaniechanie udzielania pomocy czy błędna diagnostyka, w takich przypadkach może skutkować nawet utratą życia przezpacjenta. Dlatego personel medyczny nie może bagatelizować objawów zgłaszanych przez chorego. Pacjent ma prawo żądać na każdym etapie leczenia wyczerpującej informacji o swoim stanie zdrowia i decyzjach lekarzy dotyczących leczenia.

Istotne z perspektywy zakażonego szczepem alarmowym i jego najbliższych jest gromadzenie dokumentacji medycznej już od chwili wystąpienia pierwszych objawów choroby Przyda się ona na etapie dochodzenia ewentualnych roszczeń związanych z błędem personelu medycznego, który doprowadził do infekcji. 

Odpowiedzialność szpitala za zakażenie wywołane czynnikiem alarmowym 

Co to jest zakażenie szpitalne? 

Zakażenie szpitalne, czyli inaczej powikłanie septyczne ma swoją prawną definicję. Zgodnie z ustawą z dnia 5 grudnia 2008 roku o zwalczaniu oraz zapobieganiu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, jest to zakażenie, które nastąpiło w związku z pobytem w szpitalu lub w wyniku przebytego leczenia. Zatem musi ono nastąpić w związku z pobytem w placówce medycznej. Najczęściej za zakażenie szpitalne uznaje się chorobę, która wystąpiła w okresie 48-72 godzin od udzielenia świadczenia zdrowotnego. Część zakażeń zalicza się do chorób o długim okresie wylęgania, są to np.: WZW typu B i C, HIV, gruźlica. W takich przypadkach okres wylęgania się może trwać od dwóch tygodni do wielu lat. To właśnie ze względu na konieczność wykazania, że źródłem infekcji był patogen znajdujący się w szpitalu, ważne jest odpowiednie gromadzenie i przygotowanie dokumentacji medycznej. Już na etapie podejrzenia choroby związanej z hospitalizacją warto skontaktować się z prawnikiem, który udzieli porady. 

Zakażenie szpitalne czynnikiem alarmowym – odszkodowanie

Z badań przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli w latach 2019 – 2020 wynika, że 5 – 10 procent infekcji to wynik wtórnego zakażenia bakteriami antybiotykoopornymi podczas pobytu w szpitalu. 
Pacjent, który został zakażony w szpitalu lub przychodni bakterią antybiotykooporną powinien dochodzić swoich praw przed sądem, ponieważ tego typu zakażenie może być spowodowane zaniedbaniami ze strony lekarzy, pielęgniarek, salowych oraz innych pracowników szpitala. Ponadto, leczenie choroby wywołanej przez te patogeny zazwyczaj wiąże się z wydłużonym pobytem w szpitalu i dodatkowymi kosztami po stronie pacjenta związanymi z rekonwalescencją i wykupieniem lekarstw.

Pozywając szpital o odszkodowanie za szkodę powstałą w wyniku zakażenia czynnikiem alarmowym, należy wykazać łącznie kilka przesłanek takich jak:

  • zaniedbanie ze strony personelu medycznego, czego skutkiem było zakażenie,
  • negatywne skutki zakażenia, odczuwane przez pacjenta,
  • związek przyczynowy pomiędzy zaniedbaniami personelu medycznego, zakażeniem i jego następstwami.

Chociaż miejsca zakażenia nie trzeba udowadniać tylko wykazać wysokie prawdopodobieństwo, że chory został zainfekowany w szpitalu, w którym przebywał, to skuteczne dochodzenie swoich praw przed sądem jest trudne i warto skorzystać z pomocy kancelarii prawnej zajmującej się tego typu sprawami. Doświadczony radca prawny lub adwokat będzie wiedział, w jaki sposób zgromadzić dowody i pomoże w dochodzeniu odszkodowania i zadośćuczynienia przed sądem.

Warto wiedzieć, że na podstawie ustawy o prawach pacjenta, istniejemożliwość pozasądowego dochodzenia odszkodowania za wyrządzone błędy medyczne. Warunkiem jest złożenie wniosku o ustalenie zdarzenia medycznego (zakażenia szpitalnego) do wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Składając wniosek, warto zasięgnąć pomocy prawnika, który podpowie, co w nim zawrzeć lub złoży go w naszym imieniu. 

Patogeny alarmowe w szpitalu — Podsumowanie 

Choroby wywołane bakteriami opornymi na antybiotyki są realnym zagrożeniem dla pacjentów przebywających w szpitalach, na oddziałach intensywnej terapii, po operacjach i zabiegach, a także tych z obniżoną odpornością wskutek zażywanych leków lub po przeszczepach narządów. To właśnie w placówkach medycznych szczepów alarmowych jest najwięcej.

Na oddziałach, w poradniach, gabinetach zabiegowych stosowane się silne antyseptyki, a pacjentom przepisuje antybiotyki, co niejednokrotnie ratuje życie, ale powoduje też uodparnianie się na nie drobnoustrojów. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie procedur przez wszystkich pracowników placówek medycznych. 

Do podstawowych obowiązków personelu medycznego należy utrzymywanie należytej higieny i dołożenie wszelkich starań do tego aby nie zakazić pacjenta patogenami lub w przypadku zakażenia wdrożyć jak najszybciej odpowiednią pomoc.

Każdy przypadek zakażenia lub nieudzielenia odpowiedniej pomocy, w przypadku wystąpienia objawów choroby, powinien być indywidualnie analizowany ze względu na możliwość dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia przed sądem.

Placówki medyczne ponoszą odpowiedzialność zarówno cywilną, jak i karną, co wiąże się z wytoczeniem im powództwa. Dlatego warto konsultować swój przypadek prawnikami specjalizującymi się w zakresie dochodzenia roszczeń za błędy medyczne.

Tymoteusz Zych

Tymoteusz Zych

Radca prawny, doktor nauk prawnych.

Skontaktuj się z nami!

Zostaw swój telefon, a oddzwonimy do Ciebie, by udzielić pomocy Tobie lub Twoim bliskim.

Kontakt