Dr Tymoteusz Zych

Brak diagnostyki periodontologicznej przed rozpoczęciem leczenia ortodontycznego

Rozpoczęcie leczenia ortodontycznego bez uprzedniej diagnostyki periodontologicznej może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych. Niestety, wielu pacjentów – a czasem nawet lekarzy – pomija ten kluczowy etap przygotowania. Diagnostyka periodontologiczna pozwala ocenić stan przyzębia, czyli struktur utrzymujących zęby w kości, co ma bezpośredni wpływ na skuteczność i bezpieczeństwo leczenia ortodontycznego.

Co obejmuje diagnostyka periodontologiczna?

Diagnostyka periodontologiczna obejmuje szereg procedur i narzędzi, które pomagają periodontologowi ocenić stan zdrowia przyzębia i ustalić odpowiednie plany leczenia. Oto kilka powszechnie stosowanych metod diagnostycznych w periodontologii:

  1. Badanie kliniczne: Periodontolog przeprowadza dokładne badanie jamy ustnej, w tym ocenę stanu dziąseł, obecność kieszonek dziąsłowych, obecność kamienia nazębnego oraz ewentualne oznaki zapalenia dziąseł, takie jak zaczerwienienie, obrzęk czy krwawienie.
  2. Pomiar sondą: Wykorzystuje się specjalną sondę periodontologiczną, która jest delikatnie wprowadzana do kieszonek dziąsłowych, aby zmierzyć głębokość kieszeni i ocenić stopień odcięcia tkanek przyzębia od korzeni zębów. To pozwala na ocenę stopnia zaawansowania choroby przyzębia.
  3. Radiografia: Wykonanie rentgenowskich zdjęć jamy ustnej, takich jak zdjęcia panoramiczne lub zdjęcia periapikalne, aby ocenić stan kości przyzębia, obecność ubytków kostnych czy ewentualne zmiany strukturalne.
  4. Testy diagnostyczne: Mogą być stosowane różne testy, takie jak testy DNA bakterii periodontalnych, testy immunologiczne czy badanie poziomu enzymów zapalnych, aby ocenić obecność i aktywność bakterii oraz stopień stanu zapalnego.
  5. Ocena historii medycznej: Periodontolog przeprowadza wywiad medyczny, aby ocenić ogólny stan zdrowia pacjenta, dowiedzieć się o istniejących schorzeniach czy przyjmowanych lekach, które mogą wpływać na zdrowie przyzębia.

Konsekwencje braku diagnostyki periodontologicznej

Nieprzeprowadzenie dokładnej oceny stanu dziąseł i kości może skutkować:

  • Przyspieszoną utratą kości wyrostka zębodołowego,
  • Pogłębieniem istniejącej choroby przyzębia,
  • Ruchomością zębów,
  • A nawet utrudnionym przebiegiem leczenia ortodontycznego.

Pacjent, u którego leczenie ortodontyczne zostało rozpoczęte bez prawidłowej diagnostyki periodontologicznej, ma prawo dochodzić odszkodowania za błąd medyczny. Zgodnie z prawem, lekarz ma obowiązek przeprowadzić wszystkie niezbędne badania diagnostyczne przed rozpoczęciem leczenia. Ich pominięcie może być uznane za błąd diagnostycznylub zaniedbanie lekarskie.

Diagnostyka periodontologiczna przed leczeniem ortodontycznym – co obejmuje?

Prawidłowa ocena periodontologiczna powinna zawierać:

  • Pomiar głębokości kieszonek przyzębnych,
  • Ocenę krwawienia przy sondowaniu,
  • Analizę stanu kości na zdjęciach RTG (najlepiej pantomogram i/lub CBCT),
  • Ocenę ruchomości zębów,
  • Wywiad dotyczący objawów zapalenia dziąseł lub przyzębia.

Odszkodowanie za brak diagnostyki periodontologicznej – kiedy przysługuje?

Odszkodowanie może przysługiwać pacjentowi, który:

  • Nie został poinformowany o konieczności diagnostyki przyzębia,
  • Nie miał wykonanych badań periodontologicznych (np. sondowania kieszonek, zdjęć RTG),
  • Doznał realnej szkody zdrowotnej wskutek rozpoczęcia leczenia ortodontycznego przy istniejącej, niewykrytej chorobie przyzębia.

W takich przypadkach możliwe jest ubieganie się o:

  • Odszkodowanie za poniesione koszty leczenia,
  • Zadośćuczynienie za ból i cierpienie,
  • Zwrot kosztów leczenia naprawczego lub rehabilitacji stomatologicznej.

Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 29 kwietnia 2022 r. (I C 384/20)

Powódka zgłosiła się do kliniki z zamiarem przeprowadzenia leczenia ortodontycznego. Podczas konsultacji protetyczno-implantologicznej powódka otrzymała skierowanie do pozwanego celem konsultacji leczenia i zmiany estetyki, wyrównania zębów w żuchwie, zmiany kształtów zębów w szczęce ze zrobienia miejsca pod ząb 12. Na następnej wizycie powódce przedstawiono plan leczenia z zapisem „Górny i dolny łuk aparatu stałego, ekstrakcja zęba 18 I segment (17-13 cofamy odtwarzając miejsce dla odbudowy protetycznej).

Pozwany przewidział konieczność zastosowania mikroimplantu ortodontycznego mającego na celu cofnięcie segmentu 17-13. Po zakończeniu leczenia ortodontycznego przez pozwanego powódka miała mieć założone dwa implanty, koszt jednego implantu to wydatek około 10.000 zł.

Powódce założono aparat stały górny i dolny. Powódce usunięto ząb 18. Usunięcie zęba było zalecone przez pozwanego i miało na celu zwiększenie miejsca w szczęce do korekcji położenia zębów. W trakcie leczenia pojawił się u powódki zgryz otwarty i z tego powodu skierował powódkę do logopedy. Powódka kwestionowała, by przyczyną powstania zgryzu otwartego było wypychanie zębów przez język. Wówczas powódka zaczęła kwestionować sposób leczenia ortodontycznego prowadzonego przez pozwanego. 

Ponieważ pomimo leczenia przez pozwanego zgryz otwarty utrzymywał się, pozwany w trakcie kolejnej wizyty powódki rozważał zmianę planu leczenia – tj. Ekstrakcję zęba 15.

Pozwany w historii leczenia powódki umieścił następujący wpis: „Sytuacja patowa…Jak było dobrze i jeszcze miesiąc temu był kontakt na siekaczach to teraz znów powrócił zgryz otwarty (…)” Pozwany wystawił skierowanie do innego logopedy, do endodonty i zapowiedział konsultację powódki u chirurga szczękowo-twarzowego.

Powódka zgłosiła się na konsultację z powodu nadmiernego wychylania się zębów siecznych górnych i dolnych, stwierdzono u powódki kamień poddziąsłowy, pogłębioną kieszonkę przy zębie 31 od strony językowo-dystalnej, wysięk ropny. Specjalista stwierdził brak periodontycznej przyczyny wychylania siekaczy górnych.

W trakcie leczenia prowadzonego przez pozwanego powódka odczuwała ból zębów oraz krwawiły jej dziąsła. Powódka zgłaszała tę bolesność pozwanemu, który twierdził, że dolegliwości te są typowe dla leczenia ortodontycznego. Pozwany traktował poważnie uskarżenie się na ból przez powódkę, dopiero kiedy zaczęły jej krwawić dziąsła.

W toku leczenia naprawczego rozpoznano u powódki biprotruzję. W oparciu o zdjęcie RTG pantomograficzne stwierdzono zaawansowaną resorpcję wierzchołka korzenia 11 oraz nieznaczną resorpcję wierzchołków korzenia zębów 41, 42, 32, 31. 

Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 30.010 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek nieprawidłowego leczenia ortodontycznego.

Podsumowanie

Brak diagnostyki periodontologicznej przed założeniem aparatu ortodontycznego to nie tylko ryzyko zdrowotne, ale także poważne uchybienie medyczne. Pacjent nie powinien ponosić konsekwencji zaniedbań lekarza – zarówno zdrowotnych, jak i finansowych.

Kancelaria Radcy Prawnego dr Tymoteusz Zych w ramach świadczonych usług pomoże w dochodzeniu Państwa praw na każdym etapie postępowania.

Zapraszamy do kontaktu pod numerem telefonu +48 726 003 505.