Brak rozpoznania złamania kości łódeczkowatej
Złamanie kości łódeczkowatej to jeden z najczęstszych urazów nadgarstka. Mimo swojej częstotliwości bywa trudne do rozpoznania, szczególnie w pierwszych godzinach po urazie, gdy zdjęcie RTG nie zawsze pokazuje złamaną linię. Brak właściwej diagnozy może skutkować poważnymi powikłaniami zdrowotnymi, a w niektórych sytuacjach także odpowiedzialnością prawną placówki medycznej lub lekarza.
Trudności w diagnostyce złamania kości łódeczkowatej nadgarstka
Kość łódeczkowata ma specyficzne ukrwienie, dlatego nieleczone złamanie może prowadzić do jałowej martwicy, stawów rzekomych czy zwyrodnienia nadgarstka (tzw. SNAC wist). Co ważne, już na etapie badania klinicznego pojawiają się charakterystyczne objawy — ból w tzw. Tabakierce anatomicznej czy dolegliwości przy ucisku kciuka. Jednak pewne potwierdzenie wymaga badań obrazowych. Gdy pierwsze badanie RTG nie pokazuje złamania, standardem jest powtórzenie badania po 7-10 dniach lub wykonanie tomografii komputerowej.

Jakie są metody leczenia złamania kości łódeczkowatej?
W przypadku, gdy złamanie kości łódeczkowatej zostanie jednak potwierdzone, w zależności od jego umiejscowienia (w jakiej części kości się znajduje), ortopeda zaproponuje pacjentowi odpowiednie leczenie.
Kość łódeczkowata jest słabo ukrwiona i niektóre złamania, nawet nieprzemieszczone, powinny być od razu leczone operacyjnie — obecnie najczęściej jest to zespolenie śrubą. W przypadku nieprzemieszczonych złamań, których ukrwienie jest dobre, stosuje się opatrunek gipsowy na 6 tygodni. Wszystkie przemieszczone złamania kości łódeczkowatej kwalifikują się do leczenia operacyjnego.
Typowe szkody przy nierozpoznaniu złamania kości łódeczkowatej
- Brak zrostu i przewlekłe bóle nadgarstka;
- Ograniczenie ruchomości → trudności w pracy fizycznej, sportowej, a nawet biurowej (praca przy komputerze);
- Konieczność leczenia operacyjnego (przeszczep kostny, śruby, artrodeza);
- Koszty prywatnego leczenia i rehabilitacji;
- Długotrwała niezdolność do pracy → utracone dochody;
- Uszczerbek na zdrowiu (określany procentowo przez biegłego).
Odpowiedzialność za brak rozpoznania złamania kości łódeczkowatej
Pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych mu z należytą starannością. Zobowiązanie do udzielania świadczeń zdrowotnych z należytą starannością jest kluczową zasadą wykonywania zawodów medycznych. Zwłaszcza lekarz ma obowiązek wykonywać zawód z należytą starannością, co stanowi wprost art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Staranność ta, zgodnie z definicją wyrażoną w art. 355 KC, to taka, która jest ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Należytą staranność ustala się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności.
Placówka medyczna odpowiada za szkody wyrządzone przez personel, z którym współpracuje na własny rachunek (art. 430 k.c. – odpowiedzialność zwierzchnika za podwładnego).
Zatem to na lekarzach oraz personelu medycznym spoczywa obowiązek zastosowania leczenia, które może przynieść Pacjentowi poprawę stanu zdrowia, a nie takiego, które powoduje pogarszanie się tego stanu oraz nie przynosi zamierzonych efektów.

Wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu z dnia 3 listopada 2017 r. (sygn. akt I C 541/15)
Powódka doznała urazu kończyn na skutek upadku z wysokości. Została przewieziona do szpitala, gdzie wykonano badanie RTG kończyny dolnej prawej.
Wyniki badania obrazowego pozwoliły ustalić diagnozę- złamanie kości śródstopia. Wdrożono leczenie- założono opatrunek gipsowy.
Kolejnego dnia powódka z uwagi na silny ból kończyny ponownie udała się do szpitala. Zdjęto gips, odnotowano silną opuchliznę oraz wystąpienie pęcherzy z płynem surowiczym.
Wykonano kolejne badanie RTG, które wykazało oprócz pęknięcia kości śródstopia także pęknięcie w obrębie kości piętowej. Lekarz popełnił błąd medyczny w leczeniu złamania.
Sąd ustalił, że powódka pomimo trwającego wiele lat i bolesnego leczenia nie odzyskała pełnej sprawności.
Biegli wsypujący w sprawie ustalili, że: błąd medyczny polegał na nierozpoznaniu złamania kości piętowej współistniejącego ze złamaniem kości śródstopia. Błąd miał przede wszystkim charakter diagnostyczny.
Sąd przyznał powódce odszkodowanie w wysokości 50.000 zł.
Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 5 listopada 2015 r. ( sygn. akt XII C 2224/13)
Pacjent doznał urazu kończyn górnych w wyniku wypadku komunikacyjnego. Przewieziony został do szpitala, gdzie wykonano podstawową diagnostykę.
U powoda rozpoznano złamanie kości obojczyka prawego, została przeprowadzona operacja zespolenia złamania.
W trakcie kontroli pooperacyjnej zaobserwowano rozejście się drutów użytych do zespolenia.
Pacjent został poddany kolejnemu, naprawczemu leczeniu operacyjnemu.
Sąd ustalił bezsporną odpowiedzialność szpitala.
Zgodnie z opiniami biegłych występujących w sprawie lekarze popełnili błąd medyczny powodujący szkodę na zdrowiu pacjenta.
Proces leczenia w zakresie diagnostyki, kwalifikacji do leczenia był prawidłowy. Błąd medyczny w leczeniu złamania lekarze popełnili w trakcie zabiegu operacyjnego.
Sąd orzekł, że:
- w trakcie pierwszego zabiegu użyto pręt stabilizujący, który nie ustabilizował obydwu odłamów, ponieważ nie przeszedł poza szczelinę przełomu;
- w trakcie zabiegu naprawczego lekarze przeprowadzili stabilizator wyłącznie przez odłam bliższy.
Błąd medyczny w leczeniu złamania spowodował brak prawidłowego zrostu złamanej kości, powstanie stawu rzekomego oraz konieczność przeprowadzenia kolejnej operacji.
Sąd orzekł na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości 80.000 zł.

Skutki medyczne zaniedbań
Nierozpoznane złamanie kości łódeczkowatej może przez lata pozostawać bezobjawowe, a następnie skutkować ograniczeniem ruchomości, przewlekłym bólem i trwałym uszkodzeniem stawu. Leczenie takich powikłań jest znacznie trudniejsze, a w wielu przypadkach wymaga interwencji chirurgicznej.
Podsumowanie — brak rozpoznania złamania kości łódeczkowatej
Brak rozpoznania złamania kości łódeczkowatej to poważny problem medyczny, jak i prawny. Zdarzenie takie może skutkować odpowiedzialnością odszkodowawczą i może prowadzić do długofalowych powikłań u pacjenta. Właściwa diagnostyka i szybkie unieruchomienie mają kluczowe znaczenie dla pełnego powrotu do zdrowia.
Kancelaria Radcy Prawnego dr Tymoteusz Zych w ramach świadczonych usług udzieli pomocy w dochodzeniu Państwa praw w związku z błędem medycznym wskutek braku ekstrakcji zęba.
Zapraszamy do kontaktu pod numerem telefonu 726 003 505