Starzejące się społeczeństwo powoduje, że przybywa pacjentów- seniorów.
Osoby te wymagają właściwej opieki, stosownej do wieku.
Sam termin geriatria kojarzy się negatywnie, ma pejoratywny wydźwięk.
W rzeczywistości pacjenci geriatryczni to osoby, które ukończyły sześćdziesiąty rok życia.
Nie zawsze są więc to osoby, które wymagają stałej opieki i leczenia przewlekłego.
Pacjent poszkodowany przez błąd lekarza ma prawo domagać się odszkodowania za błąd medyczny.
Potencjalnych pacjentów w Polsce jest niemal 10 milionów
Statystycznie rzecz ujmując, duża część z nich może zostać poszkodowana przez błąd lekarski.
Zgodnie z ustaleniami NIK wśród seniorów do najczęstszych problemów ze zdrowiem zalicza się:
- nadciśnienie tętnicze (60%)
- depresja (52%)
- nietrzymanie moczu (48%)
- urazy wskutek upadków (41%)
- otępienie (35%)
- cukrzyca (31%)
- niewydolność serca (27%)
- choroba wrzodowa(22%)
- niedożywienie (20%)
- przewlekłe choroby serca (17%)
- choroba Parkinsona (16%)
- choroby nowotworowe (9%)
Pacjenci narażeni są więc na błąd lekarski popełniony przez lekarzy wielu specjalizacji.
Jak powinna wyglądać opieka geriatryczna?
W krajach tzw „starej Unii” geriatria ma oferować pacjentowi kompleksową opiekę, na którą składają się:
- oddziały dzienne opieki seniorów
- poradnie
- multidyscyplinarne zespoły szpitalne
- organy zapewniające łączność pacjenta z opieką społeczną
Podejście geriatrii powinno różnić się od konwencjalnego leczenia medycznego. Naczelnym celem, w odróżnieniu od skoncentrowanej na leczeniu poszczególnych chorób medycyny 'klasycznej”, powinna być poprawa stanu funkcjonalnego.
W Polsce standardy leczenia seniorów wyglądają inaczej
Za punkt wyjścia należy przyjąć brak określonych przez Ministra Zdrowia standardów leczenia.
Pomimo znaczącej liczby pacjentów w niektórych województwach wciąż nie ma stworzonych oddziałów geriatrycznych. Pacjenci najczęściej leczeni są na oddziałach chorób wewnętrznych.
Pacjenci mogą skorzystać z pomocy niewielu więcej niż 400 lekarzy.
Czeka na nich niespełna 1000 łóżek na przystosowanych oddziałach. Oznacza to, że w Polsce przeciętnie jeden lekarz geriatra opiekuje się prawie tysiącem pacjentów.
Oczekiwania wobec standardów opieki medycznej mogą być więc skromne.
Według standardów leczenia seniorów opracowanych przez Polskie Towarzystwo Gerontologicze opieka powinna być:
- powszechna
- dostępna
- długotrwała
- kompleksowa
- odpowiednia jakościowo
Czym jest procedura COG?
Całościowa Opieka Geriatryczna to wielowymiarowy proces diagnostyczny.
Określa nie tylko problemy medyczne, ale także te natury fizycznej, psychicznej i socjalnej.
Powinna być wykonywana przez zespół składający się z:
- lekarza
- pielęgniarki
- fizjoterapeuty
- psychologa
W świetle wyników kontroli NIK-u, w praktyce COG przeprowadzana jest przez lekarza konsultanta. Zamiast na dedykowanym oddziale wykonywana jest w ramach SOR lub oddziałów wewnętrznych.
Praktyka w polskiej służbie zdrowia jest zupełnie inna
Biorąc pod uwagę przytoczone powyżej dane trudno sobie choćby wyobrazić, aby pacjenci leczeni byli wyłącznie w dedykowanych oddziałach.
Liczba specjalistów oraz oddziałów jest niska, znikoma wręcz.
Pacjenci w podeszłym wieku leczeni są więc w ramach powszechnej służby zdrowia. Świadczenia udzielane im są w ramach ogólnych oddziałów.
Najczęściej pacjenci Ci korzystają z pomocy lekarza:
- chirurga
- ortopedy
- specjalisty ds. chorób wewnętrznych
Podeszły wiek pacjenta to nie choroba
Leczenie pacjentów w wieku starszym dotyczy zahamowania zmian zachodzących w procesie starzenia.
Zmiany te powodują osłabienie mechanizmów adaptacyjnych, pozwalających na utrzymanie homeostazy.
Problemem jest nieznajomość fizjologii starzenia się człowieka– donoszą sami lekarze.
Lekarze zdają się nie uwzględniać specyfiki chorowania w wieku starszym, innych symptomów chorób czy reakcji na leki.
Przypisywanie niektórych objawów chorobowych, zrzucanie ich jako efekty starzenia się doprowadza do wielu błędów medycznych.
Nadmierne przepisywanie leków to także błąd lekarski
Szczególnie groźnym jest traktowanie pacjenta objawowo. Zdarza się, wcale nie rzadko, że lekarze traktują leki niczym pastylki szczęścia dla osób starszych.
Lek nie jest jednak rozwiązaniem na wszystkie problemy związane ze zdrowiem.
Fakt, że osoby starsze cierpią na wiele chorób równa się z tym, że przyjmują wiele leków.
Polipragmazja może spowodować niekorzystne interakcje między lekami.
Farmakoterapia pacjentów, osoby starsze powinna uwzględniać możliwości organizmu, tzw. farmakokinetyki.
Powyższe oznacza, że proporcjonalnie do starzenia się w organizmie osoby zmniejsza się ilość wody, a zwiększa ilość tłuszczu.
Leki rozpuszczalne w wodzie mają wyższe stężenie, te w tłuszczach niższe. W sytuacji gdy gospodarka lipidowa jest zaburzona resztki leków „krążą” po organizmie.
Mniej efektywna wątroba i nerki nie są w stanie wydalić z organizmu zalegających leków, które w za dużych ilościach mogą doprowadzić do znacznego pogorszenia stanu zdrowia.
Błąd medyczny związany z farmakoterapią często związany jest z błędną diagnozą
Błędne dopasowanie leków lub ich zestawienie może skutkować rozstrojem zdrowia. W najgorszym przypadku może doprowadzić do zgonu pacjenta.
NFZ na podstawie przeprowadzonej analizy wykazał, że polipragmazja przynosi złe skutki w sferze zdrowia pacjenta, gdy:
- brak jest udowodnionych naukowo wskazań
- dawka leku bądź leków jest za wysoka
- conajmniej jedna z kombinacji leków nie przyniosła zamierzonych osiągnięć terapeutycznych
- zapisane leki powoduję nieakceptowalne skutki
Błąd medyczny w związku z źle dobranym lub podanym lekiem rodzi odpowiedzialność lekarza lub szpitala. Szpital odpowiada także za błąd organizacyjny.
Wina organizacyjna szpitala sprowadza się do nieprawidłowej organizacji pracy. Wystąpi min. wówczas, gdy poprzez zagubienie dokumentacji medycznej lekarz poda podwójną dawkę leku.
W sprawie o sygn, akt V ACa 563/19 SA w Gdańsku orzekł o odpowiedzialności cywilnej lekarza przez błąd którego pacjentka zmarła.
Błąd medyczny dotyczył niewłaściwego oznaczenia dawkowania leku.
Pacjentka cierpiała na reumatoidalne zapalenie stawów. Przez wiele lat proces leczenia prowadził jeden lekarz, w trakcie leczenia wprowadzono terapie nowym lekiem. Zgodnie z ustalonym stanem faktycznym pacjentka została przeszkolona ze sposobu przyjmowania leku, lekarz określił dawkowanie używając sformułowania 1×1.
Lekarz przepisał pacjentce także inny lek, określił dawkowanie poprzez zapis 1×1 tyg.
W trakcie procesu sąd ustalił, że pacjentka interpretując zapis dotyczący dawkowania przyjęła, że właściwym jest stosowanie jednej dawki na dzień, nie zaś jednej na tydzień.
Sąd I Instancji oddalił powództwo uznając, że informacje zawarte na recepcie są wyłącznie instrukcją, a pacjentka powinna z własnej inicjatywy uzyskać informacje dot. dawkowania.
Sąd apelacyjny stwierdził, że lekarz każdorazowo ma obowiązek zapoznania pacjenta z właściwościami leków. Jako, że od lekarza oczekuje się staranności w stopniu wyższym niż zwykłym, ciążył na nim także obowiązek dokładnego poinformowania o dawkowaniu.
Na wyrok sądu nie wpłynęły okoliczności mogące działać na korzyść lekarza, szczególnie wieloletnie przyjmowanie przez pacjentkę tego leku.
Rodzinie zmarłej pacjentki sąd przyznał zadośćuczynienie w wysokości po 40.000 zł. Wysokość zadośćuczynienia uzależniona była od wieku pacjentki, relacji łączących ją z uprawnionymi córkami, a także okoliczności, iż nie tworzyły wspólnego gospodarstwa domowego.
Odszkodowanie za błąd medyczny należy się także w sytuacji, gdy lekarz bądź pielęgniarka podała dobry lek, ale w niewłaściwe miejsce.
W 2015 r. na mocy wyroku sądu szpital wypłacił rodzinie pacjentki po 250.000 zł. zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną śmiercią osoby bliskiej. Pacjentka zmarła po tym, jak pielęgniarka dopuściła się błędu podając lek dożylnie zamiast przez sondę.
W sprawie o zbliżonym stanie faktycznym sąd w ramach odszkodowania za błąd medyczny zasądził pacjentowi 700.000 zł. zadośćuczynienia.
Lekarz zamiast środka przeciwbólowego podał pacjentowi kroplówkę żywieniową. Przez błąd lekarski pacjent jest sparaliżowany od pasa w dół.
Zespół jatrogenny może być przesłanką do odszkodowania za błąd medyczny
Jatrogenny błąd medyczny występuje wówczas, gdy działanie lekarzy zamiast poprawić, pogarsza zdrowie pacjenta.
Błąd lekarski dotyczy pacjentów w każdym wieku, niemniej jednak osoby starsze są do niego szczególnie predysponowane.
Błędy jatrogenne często dotyczą stosowania leków, niemniej jednak katalog możliwych sytuacji jest znacznie szerszy.
Jatrogenny błąd medyczny łatwy jest do wystąpienia w przebiegu operacji chirurgicznych.
Sąd w sprawie o sygn. akt XIV C 428/19 przyznał pacjentce odszkodowanie za błąd medyczny w wysokości 80.000 zł.
Pacjentka wykonywana miała cholecystektomię laparoskopową. W trakcie zabiegu operator popełnił błąd lekarski polegający na jatrogennym uszkodzeniu dróg żółciowych. Doszło do przecięcia przewodu wątrobowego.
Już w trakcie zabiegu operator wykrył błąd, dokonał zespolenia przeciętych części.
Przez błąd medyczny pacjentka przebywała w OIOM, nastąpiła konieczność wdrożenia żywienia pozajelitowego.
Na wysokość zadośćuczynienia wpłynęły:
- wiek pacjentki
- konieczność przeprowadzenia dodatkowych zabiegów
- wdrożenie specjalnej diety
- konieczność przyjmowania leków przeciwbólowych i rozkurczowych.
Przez błąd medyczny pacjentka stała się osobą niepełnosprawną.
Błędy w opiece nad osobami starszymi dotyczą także zaniedbań nie mających charakteru stricte medycznego.
Błąd medyczny kojarzy się głównie z działalnością lekarza w ramach leczenia szpitalnego, jest to jednak pojęcie znacznie szersze.
Błąd medyczny może także popełnić lekarz lub jakikolwiek pracownik służby zdrowia w ramach świadczeń udzielanych w hospicjum czy Zakładzie Opiekuńczo – Leczniczym.
Pacjent przebywający w ZOL-u powinien być otoczony opieką nie tylko medyczną ale i pielęgnacyjną.
Błąd lekarski mający negatywne skutki dla zdrowia pacjenta może rodzić odpowiedzialność i być podstawą roszczenia o odszkodowanie za błąd medyczny, szczególnie gdy nieprawidłowości dotyczą:
- niewłaściwej opieki
- błędów w farmakoterapii
- błędnej reakcji na pogarszanie się stanu zdrowia pacjenta
Przywołane juz uprzednio wyniki kontroli NIK w ZOL-ach wykazały na nieprawidłowości związane z:
- prowadzeniem dokumentacji medycznej
- złymi warunkami bytowymi.
Pacjenci przebywali na salach nie spełniających wymogów dot. powierzchni. W raporcie znalazły się informacje świadczące o tym, że odstępy między łóżkami były tak małe, że utrudniały wykonanie czynności medycznych.
W takiej sytuacji może wystąpić organizacyjny błąd medyczny.
Dokumentacja medycznazawierała wpisy dotyczące pacjentów, których w zakładzie juz nie było.
Lekarze uzupełniali wpisy dotyczące udzielanych świadczeń pomimo, że pacjenci, których miały obejmować nie były już na oddziale.
Powyższe zaniedbania nie świadczą o popełnieniu przez osoby tam zatrudnione błędu medycznego. Są natomiast przesłankami naruszeń praw pacjenta.
Odpowiedzialność lekarza za naruszenie praw pacjenta także daje podstawy do roszczeń odszkodowawczych.
Zakład Opiekuńczo- Leczniczy: czy tylko z nazwy sprawuje opiekę i leczy pacjentów?
Internet pełen jest opisów niewłaściwych praktyk stosowanych w ZOL-ach. Część z nich została potwierdzona, pozostała wciąż pozostaje w sferze domysłów.
Z uwagi na pacjentów w nich przebywających, a szczególnie ich stan, który niekiedy nie daje gwarancji słuszności zarzutów część zaniedbań nie zostaje ujawniona i stosownie ukarana.
Bezspornym jednak jest, że w wielu przypadkach, w trakcie leczenia zachodzi błąd medyczny. Częste są także naruszenia praw pacjenta.
Rodziny pacjentów donoszą, że ich bliscy przebywają w złych warunkach, całe dnie są niepionizowani, a personel nie dba o ich higienę. To wszystko przykłady naruszenia praw pacjenta.
Zaniedbania te, z pozoru niegroźne mogą przynieść katastrofalne skutki, gdy odbywać się z pewną powtarzalnością.
Niepionizowany pacjent, leżący na łóżku bez materaca przeciwodleżynowego po pewnym czasie nabawi się groźnych dla zdrowia odleżyn.
Pacjent, którego opieka higieniczna pozostawia wiele do życzenia nabawić się może poważnych infekcji i zakażeń. W starszym wieku nawet pozornie niegroźna infekcja może okazać się śmiertelna.
Krajowy Konsultant w Dziedzinie Pielęgniarstwa Przewlekle Chorych i Niepełnosprawnych donosi, że w niektórych zakładach pacjenci poddawani się czynnościom higienicznym raz na kilka dni.
Pampersy zmieniane są dwa razy dziennie, a kąpiele wykonywane raz na kilka dni.
Przyczyną jest brak środków, głównie ustalone finansowanie z NFZ.
Działalność ZOL była wielokrotnie przedmiotem interwencji Rzecznika Praw Pacjenta.
W jednym z postępowań organ stwierdził zbiorowe naruszenie praw pacjentów, co spowodowane było skutecznym ograniczeniem dostępu do opieki medycznej.
Liczba lekarzy i personelu medycznego była na tyle niska, że pacjenci nie mogli liczyć na skuteczną opiekę medyczną.
W 2017r. NSA w sprawie o sygn akt II OSK 1929/17 potwierdził stanowisko RPP orzekając, że brak specjalistycznej opieki nocnej w ZOL stanowi zbiorowe naruszenie praw pacjentów.
Niska liczba personelu może stanowić błąd medyczny organizacyjny.
W kwestii funkcjonowania jednego z warszawskich ZOL interweniował Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, który zwrócił uwagę min. na brak wystarczającej liczby personelu.
KMPT zaakcentował także stosowanie groźnych praktyk, jak min. zmuszenie pacjentów do przyjmowania leków oraz ich podstępne podawanie.
Rzecznik Praw Pacjenta jest ważnym sprzymierzeńcem seniorów
Rzecznik Praw Pacjenta może uczestniczyć z urzędu, żądać wszczęcia postępowania na wniosek strony lub brać udział w już toczącym się postępowaniu.
Rzecznik bierze udział w postępowaniach cywilnych dotyczących naruszenia praw pacjenta. Udział tego organu jest szczególnie istotny gdy stroną postępowania jest osoba starsza, która sama nie może skutecznie dochodzić przysługujących jej roszczeń.
W roku 2020 Rzecznik prowadził między innymi trzy sprawy, których uczestnikiem był pacjent w wieku starszym.
1. Pacjent w wieku 71 lat został przez ZRM przewieziony do szpitala. W wywiadzie utrata przytomności, silne bóle głowy, nieprawidłowa motoryka.
Zgodnie z wiedzą medyczną objawy te towarzysza udarowi niedokrwiennemu mózgu.
Lekarz zignorował zgłaszane przez pacjenta dolegliwości, bez żadnych zaleceń wypisał pacjenta ze szpitala.
Kolejnego dnia, z powodu nieustających dolegliwości pacjent zgłosił się do lekarza POZ, który zalecił wizytę na SOR szpitala.
Pacjent został przyjęty przez tego samego lekarza, który postawił podejrzenie udaru, zlecił konsultację neurologiczną. Tym razem to neurolog popełnił błąd, zaniechał wykonania jakichkolwiek badań diagnostycznych.
Przez członka rodziny pacjent został przewieziony do innego szpitala gdzie w trybie pilnym przeprowadzono niezbędną diagnostykę. Postawiono rozpoznanie- udar niedokrwienny mózgu.
W powyższej sprawie lekarz przyjmujący pacjenta oraz lekarz neurolog popełnili diagnostyczny błąd medyczny skutkujący opóźnieniem terapii.
Rzecznik stwierdził naruszenie praw pacjenta do świadczeń udzielanych z należytą starannością.
2. 77-dmio letnia pacjentka doznała urazu wskutek upadku. W szpitalu wykonano RTG kręgosłupa oraz konsultacje neurologiczną, w których nie odnotowano żadnych nieprawidłowości. Pacjentka została wypisana ze szpitala.
Pomimo przyjmowania leków przeciwbólowych ból nie ustępował, pacjentka zgłosiła się do innej placówki gdzie rozpoznano złamanie jednego z kręgów kręgosłupa.
Według Rzecznika lekarze popełnili błąd bagatelizując dolegliwości pacjentki.
Rzecznik stwierdził ,że w sprawie doszło do naruszenia praw pacjenta:
- do informacji
- do świadczeń zdrowotnych
3. Pacjentka zgłosiła się do przychodni na badanie kolonoskopii.
Według pacjentki badanie odbyło się błyskawicznie, a opis był lakoniczny: colopatia zrostowa. Po trzech miesiącach, w innym podmiocie leczniczym, pacjentka wykonała następne badanie kolonoskopowe.
Stwierdzono wówczas obecność żylaków odbytu, oraz owrzodzenia w okolicy kanału odbytnicy, a w badaniu histopatologicznym rozpoznano gruczolakoraka.
Dzięki rozpoznaniu pacjentka poddała się operacji resekcji odbytnicy.
Personel medyczny przychodni, nie dołożył należytej staranności w udzielaniu świadczeń zdrowotnych.
Tym samym Rzecznik uważa, że doszło do naruszenia przez podmiot leczniczy prawa pacjentki do świadczeń zdrowotnych oraz prawa do informacji o stanie zdrowia.
Wszystkie przytoczone powyżej sprawy mają wspólny mianownik. Pacjentem była osoba starsza. Niepokojącym, ale uzasadnionym jest stwierdzenie, że pacjenci „seniorzy” często traktowani się z mniejszym zaangażowaniem za strony lekarza, aniżeli osoby w sile wieku.
Ich dolegliwości próbuje się usprawiedliwić wiekiem, bez przeprowadzenia stosownej diagnostyki.
Odszkodowanie za błąd medyczny
Błąd lekarski czy też błąd medyczny skutkuje odpowiedzialnością personelu medycznego.
Liczba spraw o błąd w sztuce rozpatrywana przez sądy systematycznie się zwiększa, jednak wciąż poziom ten jest daleki od europejskiego.
Pacjencie, jeżeli zostałeś pokrzywdzony przez błąd medyczny, prawnicy kancelarii TZLAW pomogą Ci uzyskać odszkodowanie i zadośćuczynienie.